Czy moje dziecko może już samodzielnie pić? Na pytanie odpowiada ekspert!
Kiedy jest najlepszy czas na przestawienie dziecka z butelki na “dorosły” kubek? Pytanie dość powszechne i oczywiste, ale odpowiedź na nie, nie jest taka prosta. O tym, że maluch gotowy jest do nauki korzystania z kubka świadczy kilka symptomów. – Musimy także wziąć pod uwagę ogół doświadczeń motorycznych, zdobytych przez dziecko – uczula ekspertka, neurologopedka i terapeutka integracji sensorycznej, Bogusława Kwiecińska.
W sklepach, młodzi rodzice natrafiają na kubki bez smoczków, przeznaczone do użytku po 6 miesiącu życia. Nagle też orientują się, że ich półroczy maluch nie potrafi pić samodzielnie. Wielu rodziców wpada w panikę, bojąc się, że ich dziecko może mieć problemu rozwojowe. Okazuje się, że zupełnie niepotrzebnie.
Czy z moim dzieckiem jest coś nie tak?
– Wyznaczona przez producentów granica wieku, która warunkuje możliwość rozpoczęcia picia z kubeczka jest bezpieczna – dla rodzica. Kupując produkt, rodzic czuje się “zaopiekowany” – ma pewność, że kubek ma certyfikaty czy badania, które odpowiadają za bezpieczeństwo tego akcesorium. Natomiast te 6 miesięcy nie wzięło się z niczego. Wynika to z rozwoju ruchowego dziecka. Taki maluszek, aby nauczyć się pić z kubeczka, musi mieć najpierw prawidłowe wzorce ruchowe i prawidłowe uwarunkowania motoryki dużej, czyli rozwoju całego ciała – mówi Bogusława Kwiecińska.
Bo rodzice muszą pamiętać, że każdy maluch, który skończył 6 miesięcy jest już gotów do nauki siadania. Ba! Być może nawet już siada. Właśnie ta pionowa pozycja pozwala na prawidłowe “pobieranie” płynu z kubka. Ale żeby i ten moment nastąpił, dziecko musi mieć prawidłowe wzorce ruchowe. – Dobrym ćwiczeniem jest pozycja leżąca na brzuszku, z podporą z przodu, która aktywizuje mięśnie brzuszka – podpowiada terapeutka. – Gdy w takiej pozycji dziecko wykonuje ruchy głową, aktywizuje mięśnie języka, warg, policzków i inne w obszarze ustno-twarzowym.
Ekspertka zaznacza, że jeśli na wcześniejszych etapach rozwoju wystąpiło u dziecka wzmożone lub obniżone napięcie mięśniowe, być może maleństwo będzie potrzebowało pomocy specjalisty – ćwiczeń u fizjoterapeuty czy również neurologopedy, który ułatwi dziecku wykształcenie odpowiednich mechanizmów przełykania. Oznaczenia producentów powinny być zatem bardziej wskazówką niż wywierać na rodzicach presję, bo wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji dziecka.
Czy to już czas na rozszerzenie diety?
“Dziecko obserwuje mnie podczas jedzenia i picia. Czy to sygnał, że pora rozszerzyć dietę?” Takie pytanie często pada z ust rodziców. – Dziecko siedzące widzi świat z innej perspektywy niż dziecko leżące – potwierdza Bogusława Kwiecińska. – Ciekawość świata, chęć dotykania i wkładania wszystkie do buzi to wynik nie tylko naturalnego rozwoju, ale także naśladowania – mówi i podkreśla, że niektóre naczynia na wodę, wyposażone w uchwyty, wspomagają mechanizm sięgania po jedzenie i samodzielnego odżywiania u dzieci. – Dziecko w naturalny sposób dąży do pewnej formy niezależności. Samodzielne picie z kubka właśnie taką niezależność mu umożliwia.
Jak więc zainicjować tę samodzielność? Od czego zacząć, gdy chcemy, aby nasze dziecko nauczyło się pić samodzielnie. – Zadzra mi się w pracy, że rodzice przynosza do mnie torbę pełną kubków i twierdza, że spróbowali już wszystkiego, ale dalej jest problem z samodzielnym piciem u dziecka. Jako specjalistka wiem, że dziecko, które powinno się uczyć prawidłowo uczyć pić z kubka otwartego, potrzebuje formy przejściowej. Dzieci potrzebują czasem przedłużenia wzorca ssania, zanim zaczną prawidłowo połykać płyny. Właśnie temu mogą służyć kubki treningowe.